Uzbieraliśmy 750 zł - pieniądze zostały przekazane na konto Fundacji Hipoterapia i zostaną przeznaczone na transport konia z Hiszpanii.
Dziękujemy Panu Wojciechowi zwycięzcy licytacji oraz Pani Tamarze, która już po licytacji zdecydowała się wspomóc aukcję szczodrą sumą. Gratulujemy!
Tę aukcję prowadzimy na rzecz przetransportowania z Hiszpanii do Polski konia rasy andaluzyjskiej dla Sandry Szulczyńskiej.
Potrzebujemy 1500 zł.
Przedmiotem aukcji jest palcat pleciony ze skóry, czarny, z drewnianymi okuciami, ozdobiony kryształkami Swarowskiego, specjalnie dla Zwycięzcy aukcji naniesiemy na niego jego inicjały ze srebra. Na zdjęciu przykładowe inicjały. :)
Absolutnie unikalny palcat został UFUNDOWANY przez firmę Przybylski
Żeby wziąć udział w aukcji trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym.
Cena wywoławcza: 99 zł
Kto może i chce pomóc niech licytuje lub dokona wpłaty bezpośredniej na dane poniżej.
Poniżej historia Sandry:
Witam wszystkich, którzy chcą mnie poznać. Może zacznę od tego dlaczego jestem w takiej sytuacji jakiej jestem. W 2008 roku miałam wypadek, spadłam z konia, niefortunnie łamiąc kręgosłup w 3 miejscach, mój rdzeń kręgowy został zmiażdżony.
Niestety nie ma szans na to bym wstała na własne nogi. Przed wypadkiem jeździłam konno prawie 11 lat, konie to moje życie i nadal chcę je z nimi wiązać. Miałam konia, który był wspaniałym terapeutą, po traumie związanej z wypadkiem.
Niestety los taką drogę wybrał dla mnie i mojego konia, że w sierpniu 2010 roku zabrał mi go na wiecznie zielone pastwiska. Do tej pory jest mi ciężko, bo to dla niego walczyłam, gdy wyszłam ze szpitala, dla niego chciałam być sprawna, by móc sama się nim opiekować. Teraz los się do mnie uśmiechnął.
Hodowca z Hiszpanii podarował mi konia rasy Andaluzyjskiej, ta rasa cechuje się wspaniałym charakterem i ruchem "posuwistym", mam śruby w kręgosłupie, które przeszkadzają, a bardzo chcę jeździć, ta rasa konia jest dla mnie idealna, gdyż nie wybija.
Zaczęłam zbiórkę na przetransportowanie go do Polski, co jest bardzo kosztowne, ale potrzebuję 1/4 kwoty na transport, gdyż pan który go będzie wiózł, wraca z Hiszpanii, bo zawozi tam inne konie. Będzie mnie stać na utrzymanie, pewien wspaniały pan pozwolił mi go trzymać u siebie, aż do uzyskania przez konia wieku dorosłego, takiego, bym mogła na nim jeździć.
Teraz każdy dzień jest dla mnie w pewien sposób walką z samym sobą, bo jazda na wózku, to nie sama jazda, wiąże się z tym wiele innych czynników. Dążę do całkowitej samoobsługi. Pierwszej rzeczy jakiej się nauczyłam jak wyszłam ze szpitala po rehabilitacji to czyścić kopyta. Nie wiem, czy wiecie, że istnieje coś takiego jak Spastyka, to bezwarunkowe skurcze mięśni, są bardzo uciążliwe i przeszkadzają w życiu.
Jak wiadomo konie leczą, ja po hipoterapii czuję się świetnie, kontakt z ludźmi i końmi, nie do opisania, uwielbiam to! Własny koń pomoże mi w dalszej rehabilitacji, przystosuje się do mnie, ja przystosuję się do jego ruchów, mam nadzieję, że koniarze mnie rozumieją. Chcę nadal być z końmi i pracować z nimi i z Ziemi i z siodła.
Ludzie dobrej woli, którzy chcę mi pomóc proszę o wpłaty na konto:
Fundacja Hipoterapia – Na Rzecz Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych
ul. Cichy Kącik 14, 30-066 Kraków
nr: 15 1240 4533 1111 0010 2353 9412
z dopiskiem: Sandra Szulczyńska
Serdecznie Pozdrawiam
i
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA POMOC!!!!
Sandra :)
Tygodni
Dni
Godzin
Minut
Sekund
Osoba licytująca | Kwota [zł] | |
---|---|---|
1 | Wojtek7 | 220 |
2 | Dami | 215 |
3 | Befana87 | 210 |
4 | Dami | 205 |
5 | Wojtek7 | 200 |
6 | Befana87 | 185 |
7 | konie-bielsko | 180 |
8 | Dami | 155 |
9 | konie-bielsko | 150 |
10 | Dami | 125 |
11 | konie-bielsko | 120 |
12 | jimiii | 115 |
13 | konie-bielsko | 110 |