Ogłoszenia Premium ze zdjęciem
Ogłoszenie Premium baner z filmem
Najnowsze ogłoszenia ze zdjęciem
Kamizelki ochronne, rozsądek i bezpieczeństwo |
Prawie każdy z jeźdźćów ma za sobą przykre doświadczenie związane z upadkiem z konia. Jak temu zaradzić? Właściwie można tylko przeciwdziałać, ograniczać ryzyko poważnego uszkodzenia ciała. Jak? Za pomocą kamizelki, czy ochraniacza na kręgosłup.
Na jednym z portali społecznościowym, w gronie koniarzy toczono dyskusję na temat stosowania kamizelek. Zacytujemy ją, żeby nakreślić dwa podejścia do kamizelek oraz ochraniaczy kręgosłupa. Mówi Kamyczek: Ja mam kamizelkę od 4 lat ale nie taką z regulowaną z rzepami tylko stanowi jedną całość (podobno starszy model). Usztywniała mnie dopóki nie wyjęłam części ochraniajacej kość ogonową, teraz bez kamizelki czuję się dziwnie. W terenie bardzo się przydaje, znalazła zastosowanie podczas upadku w jeżyny-kolce się wbiły w kamizelkę a nie w moje plecy. Nie wszyscy jednak są do kamizelki zdecydowanie przekonani: Mi trener kazał jeździć w kamizelce, strasznie się złościłam, ach jak bardzo! Mówi Tapner i dodaje - ale potem kiedy taaaaak spadłam hardkorowo i lekarze powiedzieli, ze gdybym nie miala kamizelki, to by mi kregoslup poszedl, stwierdziłam, ze kocham moją kamizelkę. Jak się okazuje ta nauczka nie wystarczyła, dalej czytamy kolejne dość zaskakujące wyznanie: Teraz zmienilam trenera i nie muszę jeździc w kamizelce. i nie jeżdżę. Głupia jestem. ale jest w niej tak niewygodnie i czuję sie jak jakiś cholerny sztywny cyborg... Bezpieczeństwo schodzi na drugi plan. Koniarze, jeźdźcy narzekają na ciężar i utrudniającą ruchy sztywność kamizelki. Można temu zaradzić. Dobrym rozwiązaniem jest jeżdżenie w lekkich i wygodnych ochraniaczach na kręgosłup, popularnie nazywanych żółwiami.
Zdarzają się też odmienne wypowiedzi: Jeżdżę w kamizelce od pól roku... Miałam warunek; albo w kamizelce albo w ogóle więc wiadomo co wybrałam... W cytowanych wypowiedziach, jak i w całej dyskusji spotykają się dwa głosy. Jeden będący głosem rozsądku, obstający przy kamizelkach i zółwiach jako pomocnej i koniecznej ochronie przed kontuzjami pleców oraz drugi, lekkomyślny, zaświadczający o małej wyobraźni i lekceważącym stosunku do bezpiecznego uprawiania jeździectwa. Miejmy nadzieję, że ten drugi będzie rzadziej słyszalny. Dla bezpieczeństwa uprawiających sport - polecamy kamizelki oraz ochraniacze na kręgosłup.
M.M. |